Zbigniew Ziobro ogłosił podwyżki dla sędziów. To nie przypadek, że wspomniał o tym tego samego dnia, kiedy odbywało się doroczne zgromadzenie ogólne sędziów TK – mówił Jerzy Baczyński w Poranku TOK FM. Rozumiem, że dla PiS sędziowie są tańsi do kupienia niż obywatele z liczbą dzieci powyżej 1, bo tych kupowaliśmy po 500 zł od dziecka, a sędziów po 300 zł od głowy. Mam nadzieję, że sędziowie się bardziej cenią w sensie nie tyle pieniężnym, ale takim ludzkim, bo ta władza ma wyjątkową umiejętność bredzenia w co drugim słowie o godności, która podobno jest niewycenialna, a potem w następnym kroku pokazywania na ile tę godność, w tym wypadku zawodową, ją wycenia. W mojej ocenie prestiż zawodu budują ludzie i jeśli sędziowie szanują sami siebie to nie pozwolą na tego rodzaju wyceny i godności zawodowej, bo już marność tej kwoty niech pozostanie tylko świadectwem tego, jak bardzo tanio PiS sędziów sobie ceni. którego następcą zostanie najprawdopodobniej Piotr Pszczółkowski"  Ziobro nie ogłosił podwyżek dla sędziów, a dla pracowników sądów. A to znaczna różnica. Pracownicy sądów czyli sekretariaty, asystenci itp. zarabiają mało i nawet niedawno strajkowali. Podwyżka zgodnie z tym co napisano w gazetach to ma być po prostu odmrożenie płac, które jak w całej budżetówce były zamrożone. to już któraś z rzędu spekulacja, ze następcą Rzeplińskiego będzie Pszczółkowski. Wg. obecnego stanu prawnego nie ma takiej opcji. Nowelizacja grudniowa wprowadzała skomplikowany sposób wyboru prezesa, który by to umożliwił. Ale została ona wyrokiem z 9.03 w całości odrzucona. Obowiązuje ustawa czerwcowa i wg. niej i regulaminu Trybunału będą odbywać się wybory prezesa. Czyli większość Zgromadzenia Ogólnego sędziów Trybunału wybiera 2 kandydatów, a prezydent mianuje jednego z nich. Stosunek głosów w Trybunale będzie na dzień wyboru 9:3. raczej nie ma opcji, że by sędziowie wybrali kogoś z nowej trójki. Pomijając już sprawy ideologiczne właściwie nigdy się nie zdarzyło, żeby na prezesa sędziowie wybrali osobę dopiero zaczynającą kadencję sędziego. Oczywiście możliwe jest jeszcze, że prezydent nie wybierze żadnego kandydata mówiąc, że wybory zostały przeprowadzone wg. złej ustawy. Ale wtedy przewodniczy Trybunałowi wiceprezes prof. Biernat. Stosunek głosów będzie 8:4, większość jest po "niepisowskiej" stronie. Nie wiadomo jak się w Trybunale odnajdzie prof. Jędrzejewski. Dwoje sędziów z nadania PiS jak na razie niezbyt mądrze się zachowuje. "Ta definicja TK przez redaktora Baczynskiego mija sie ze zdrowym rozsadkiem." 

Widać jak pisowskiego suwerena uwiera niezalezność TK. :) 

A wystarczy wygrać kolejne wybory i Jarek będzie miał większość sędziów w TK :) 

Proste. 

Mozna miec tyklo nadzieję że będzie komu orzekać, bo jakoś pisowscy sędziowie mają tendencje do brania pensji będąc na chorobowym ;) 

Dwa, jak sie rzekomo suwerenowi się nie podoba akutalny tryb prac TK, to proszę zmienić Konstytucję, a nie posiłkowac się minimalną wiekszością w Sejmie wybraną metodą D’Hondta, produkującą sprzeczne z Konsytucją ustawy ... 

Też proste.  Podobna sytuacja jak z wyborem prezesa będzie z wyborem wiceprezesa w czerwcu 2017r. Jeżeli znowu prezydent nie zdecyduje się na wybór, Trybunałowi przewodzi najstarszy sędzia czyli sędzia Rymar. Stosunek głosów będzie 7:5 do końca kadencji sejmu. Postępowania przed trybunałem będą się toczyć. jest jeszcze nadzieja, ze sędziowie "PiS" jak zaczną zajmować się orzekaniem, a nie polityką, zmienią swój punkt widzenia i będą bardziej niezależni. Teraz mamy dwa łady escape rooms Warszawa prawne. Ład prawny polski i ład prawny Wolski. Według ładu prawnego polskiego ostatni sędzia TK nie został wybrany legalnie a pisowiec nie zostanie w grudniu szefem TK. Według ładu prawnego wolskiego jest akurat odwrotnie. 

Dwa łady prawne nie mogą z natury działać zbyt długo na obszarze jednego terytorium. Trzeba będzie rozstrzygnięć, które mogą nawet zmuszać do wojny.

Jaki jest tryb wyboru prezesa? Zdaje się że wybiera Prezydent z kandydatów okreslonych przez Zgromedzenie TK? Ile sędziów trzeba aby zgłosić kandydata?